II. Dziadkowie ze strony mamy to:
Paweł Kołacz i Marianna z domu Chrząstowska
Rodzice babci czyli moi pradziadkowie
to Tomasz Chrząstowski (zm. 1894 r.) i Marianna z
domu Mazurkiewicz (ur. 1834 – zm.
1892) ślub wzięli w kościele pw. św.
Pawła w Sandomierzu w 1874 r.
Wpis w księdze
parafialnej kościoła p.w. św. Pawła o zawarciu ślubu Tomasza Chrząstowskiego z
Marią Mazurkiewicz (moi pradziadkowie)
2. Podwale. Działo się w
m. Sandomierzu w par. św. Pawła 03/15.02.1874 r. g. 14. Wiadomo czynimy, ze w obecności
świadków: Franciszka Sobolewskiego l. 30 i Władysława Skrzyńskiego l. 36,
obydwóch dziadów kościelnych zam. na Przedmieściu św. Pawła, zawarto małżeństwo
między: Tomaszem Chrząstowskim vel Chrząszczem, wdowcem po żonie Katarzynie
zmarłej w par. Po...?dra 06.03.1868 r., synem nieżyjącego Mateusza i Anny z
Podkowów, ur. w Sulisławicach, l. 32, zam. na Podwalu; a Marianną z
Mazurkiewiczów...
..a Marianną z Mazurkiewiczów, wdową po
Ludwiku zmarłym w par. św. Pawła 10.05.1868 r. córką nieżyjących Michała i
Katarzyny z Gajków, urodzoną na Krakowskim Przedmieściu, l. 47, zamieszkałą na
Podwalu. [dalej formułki o zapowiedziach, braku intercyzy, braku tamowania
małżeństwa i że ślubu udzielił ks Wawrzyniec Szubartowicz]. Akt, przeczytany
nowożeńcom i świadkom, analfabetom, sami podpisaliśmy. /ks Wawrzyniec
Szubartowicz/.
Metryka zgonu
pradziadka Tomasza Chrząstowskiego.
Odbyło
się w
m. Sandomierz w parafii św. Pawła 17 (29) listopada 1894 r. o 10.00. Stawił
się
Franciszek Sroka 60 lat i Szczepan Siwek 70 lat gospodarzy na Podwale mieszkający,
i ogłosili,
że
na Podwale 16 (28) listopada bieżącego roku o 6 rano zmarł Tomasz
Chrząstowski
aka Chrząszcz,
syn Mateusza i Anny z domu Podkowa 52 lat, pozostawił
po sobie owdowiałą żonę Mariannę z domu Łukasz, Po naocznym przekonaniu o zejściu
Tomasza Chrząszcz,
akt ten zgłaszającemu
analfabetom został odczytany i przez nas podpisany.
Rodzice prababci Marianny a moi pra-pradziadkowie to Michał i Katarzyna
Gajek.
Rodzice pradziadka Tomasza a moi pra-pradziadkowie to Mateusz i Anna
Podkowów
Dziadkowie - Paweł i Marianna Kołacz byli wdowcami
, oprócz dzieci wspólnych mieli dzieci z pierwszych małżeństw.
Babcia z domu Chrząstowska
(ur.1989 – zm. W 1943 r. na Syberii) pierwsze małżeństwo zawarła z Wincentym Malcem (ur. 1886 – zm. 1915
r.) i ich dzieci nosiły nazwisko Malec. Po owdowieniu wyszła za Pawła Kołacza z którym mieli czworo dzieci
Stanisławę (moja mama, ur. 1920 r.), Zygmunta (ur. 1921 r.) Edwarda (ur.10.X.1926 r.) i Dionizy (nazywany w domu Dyzio).
Pochodzili z Sandomierza i okolic. W latach dwudziestych sprzedali gospodarstwo
w Kobiernikach i kupili gospodarstwo w Krzywe(*5) na Ukrainie.
Dziadek miał dzieci z pierwszego małżeństwa i nosiły nazwisko
Kołacz. Dziadek umarł jeszcze przed wojną .
Kiedy wybuchła wojna, a tereny wschodnie zajęli Sowieci,
babcia z moją mamą Stanisławą i jej braćmi Zygmuntem, Edwardem i Dionizym, zostali
10 lutego 1940 r. wywiezieni na Syberię. Pierwszym miejscem zsyłki były lasy
Archangielskie, tam najpierw umarł Dionizy, pochowany w wykopanym w zmarzlinie
dole, (zawinięty tylko w jakieś szmaty, gdyż na prośbę babci aby zbić skrzynię
z desek, przewodniczący kołchozu stwierdził, że „u nich nie taki zakon” (nie
ma takiego obowiązku, prawa)), wiosną po przyjściu roztopów zwierzęta
wykopały zwłoki. Babcia z mamą pozbierały szczątki i pochowały je głębiej.
Następnie na rękach mamy umarła babcia Marianna. Zygmunt za próbę kradzieży
żywności został zamknięty w karcerze na kilka dni, co odcisnęło u niego piętno.
Pozostała mama z młodszym bratem Edwardem zostali przewiezieni do Astrachania
nad Morzem Kaspijskim, następnie do kołchozu w Kazachstanie, pow. Akuba (Akula). W 1945 r. przewiezieni zostają do Sowchozu
Krasnoarmiejec, obwód Jurowski, woj. Dnietropietrowskie (tam poznała przyszłego
męża, a mojego ojca). Do kraju powrócili
w 1946 r.
(*5) Krzywe ( wieś obecnie na Ukrainie. Należy do rejonu
radziechowskiego w obwodzie lwowskim i
liczy 745 mieszkańców. Za II
Rzeczypospolitej do 1934 roku wieś stanowiła samodzielną gminę jednostkową w
powiecie radziechowskim w woj. tarnopolskim. W związku z reformą scaleniową została 1 sierpnia
1934 roku włączona do nowo utworzonej wiejskiej
gminy zbiorowej Radziechów w tymże powiecie i województwie. Po wojnie wieś weszła
w struktury administracyjne Związku
Radzieckiego.)
Wspólne dzieci dziadków
Pawła i Marianny
Kołacz:
Stanisława Tomczyk – (moja mama)
urodziła się 26 maja 1920 r. w Wilczycach koło Sandomierza, zmarła 12 czerwca
1999 r. w Namysłowie. Przed wojną, wraz z rodzicami przeprowadziła się do miejscowości
Krzywe koło Tarnopola, gdzie przed wojną umarł jej ojciec. Przyszła wojna i
wraz ze swoją mamą, braćmi: Zygmuntem, Edwardem i Dionizym, zostali 10 lutego
1940 r. wywiezieni na Syberię. Pierwszym miejscem zsyłki były lasy Archangielskie,
tam najpierw umarł Dionizy, pochowany w wykopanym w zmarzlinie dole, (zawinięty
tylko w jakieś szmaty, gdyż na prośbę babci, aby zbić skrzynię z desek, przewodniczący
kołchozu stwierdził, że „u nich nie taki zakon”), po przyjściu wiosny zwierzęta
wykopały zwłoki. Babcia z mamą pozbierały szczątki i pochowały je głębiej.
Następnie na rękach mamy umarła babcia. Zygmunt za próbę kradzieży żywności
został zamknięty w karcerze na kilka dni, co odcisnęło u niego piętno.
Pozostała mama z młodszym bratem Edwardem. Zostali przewiezieni do Astrachania
nad Morzem Kaspijskim, następnie do kołchozu w Kazachstanie, pow. Akuba. W 1945
r. przewiezieni zostali do Sowchozu Krasnoarmiejec, obwód Jurowski, woj. Dnietropietrowskie (tam
poznała przyszłego męża, a mojego ojca). Do kraju powróciła w 1946 r.
Po powrocie do Polski mama wyjechała do
Gdańska, gdzie mieszkała jej siostra przyrodnia Zamojska, z domu Malec.
Niestety, nie był to szczęśliwy układ. Bardziej mamą zaopiekowało się
małżeństwo Czesława i Antoni Kapelusiakowie. Następnie przeprowadziła się do
wsi Lipa, pow. Jawor, gdzie jej mąż, a mój ojciec objął gospodarkę. Wzięli ślub
w kościele w Lipie 30 maja 1947 r. Była bardzo inteligentną i oczytaną osobą (mimo
ukończonych 5 klas szkoły powszechnej). Lubiła „kuchnię”, sprawiało jej
przyjemność gotowanie, pieczenie i jak mogła tym poczęstować innych. Zawsze była
gotowa, aby przyjąć gości. Nikt głodny z
jej domu nie wyszedł. Zawsze w naszym domu, przebywali: ciotki, księża,
sąsiedzi, znajomi – był to dom otwarty dla wszystkich.
/-/ Zdjęcia przedwojenne mojej mamy
Stanisławy
/-/Dokumenty Stanisławy (mojej
mamy) z wywózki na Syberię
Zygmunt Kołacz (brat mamy) – ur. 1921 r. Po
powrocie z Syberii zamieszkał w Opolu. Miał czworo dzieci:
-Bogdana Kołacz ur. 1956 r.
-Grażynę ur. 1960 r. wyszła
za Tadeusza Szymczaka ur. 1962 r. i
mieli dzieci:
Agnieszkę ur. 1985 r. wyszła za mąż za Pawła Janikułę ur. 1981 r.
Krzysztofa ur. 1996r.
-Ryszarda Kołacz ur. 1962 r. i
-Grzegorza Kołacz ur. 1970 r .
Edward Kołacz (brat mamy)– ur. 10.pażdzienik 1926 r. zmarł 19
maja 2001r. w Kłodzku. Ożenił się Stefanią (ur.25 października 1928, zmarła 18 sierpnia 2016
r. w Kłodzku) i mieli dzieci:
-Bożenę ur. 1953 r.( po mężu Mlonka)
-Mariana
ur. 1956 r.,
-Edwarda ur. 1959 r.,
-Ewę ur. 1960 r. (po mężu Pashke),
- Halinę ur. 1962 r. (po mężu Kwiecień),
- Kazimierza ur. 1969 r.
/-/ ślub Edwarda i Stefani
Kołacz /-/ chrzest syna
Edwarda
Dionizy( najmłodszy brat mamy) – zmarł z wycieńczenia na Syberii.
Dziadek Paweł Kołacz (ur. 1882) z pierwszego małżeństwa z Antoniną Mroczek (ur.1890r.) ślub w 1908 r. Miał
dzieci :
Jan Kołacz ur. 1909 r.- zmarł 30 grudnia 1948
r., ożenił się z Julianną ur. 1909 r.-zmarła 23.czerwca 1986
r.w Namysłowie mieli dzieci:
- Danuta – wyszła za Jana Mądrego , mieli
dzieci :
- Jadwigę
- Krzysztofa
-
Stanisław – ożenił
się z Heleną z domu Leja, mieli dzieci:
- Janusza
- Małgorzatę
Marian Kołacz ur. 1912r. – zmarł 1984r., ożenił się z Władysławą Dziubek
Z tego małżeństwa mieli dzieci : - Józefa , Irenę i Teresę.
Następnie
ożenił się z Joanną Rzepczyńską
ur.1941 r zm. 2010 r.
Mieli dzieci : - Zofię
-
Halinę
- Krystynę – wyszła za Włodzimierza Blajszczak
-
Wiesława
-
Elżbietę
- Beatę
Babcia Marianna z domu Chrząstowska z pierwszego małżeństwa z Mincentym Malcem (ur. 1886 zm.
1915) miała dzieci :
Helenę po mężu Karasińska miała dzieci Lodzię, Helenę, Annę, Lucjana, Witolda, Zdzisława i Jadwigę.
Wicentego ur. 1914 r.
zm. 1996 r., poślubił Czesławę Gieracha ur. 1913 r. zm. 1982,mieli dzieci: Ryszarda, Włodzimierza, Irenę (Dorota)
Zofię po mężu Zamojska miała dzieci: Henryka, Zbigniewa i Krystynę
Moi rodzice Leon Tomczyk i Stanisława
z domu Kołacz.
Wywiezieni ze swoimi rodzinami na „Syberię” w 1940 r. osobno
(mama 10 lutego, a tata 13 kwietnia),
spotkali się pod koniec wojny na terytorium Związku Radzieckiego. Po powrocie
do Polski, mama udała się do Gdańska, gdzie mieszkała jej siostra przyrodnia Zamojska, z domu Malec. Niestety, nie był to
szczęśliwy układ. Bardziej mamą zaopiekowało się małżeństwo Czesławy i
Antoniego Kapelusiaków (co przerodziło się w przyjaźń, a nawet rodzinny układ,
mówiliśmy ciocia, wujek i wiele wakacji spędzaliśmy u nich w Gdańsku, a oni u
nas w Namysłowie.) Tata natomiast udał się na „Ziemie Zachodnie” – do wsi Lipa,
pow. Jawor, gdzie objął gospodarkę. Następnie mama do niego dołączyła i wzięli
ślub w kościele w Lipie, w którym ja byłem chrzczony./*5/.
/*5/Lipa – wieś w Polsce położona w województwie
dolnośląskim, w powiecie
jaworskim, w gminie Bolków, na Pogórzu Kaczawskim (Pogórzu Złotoryjskim),
u podnóża Gór Kaczawskich w Sudetach.Obecnie we wsi znajdują się kościół , trzy sklepy, bar, szkoła
podstawowa, straż pożarna, zakład kamieniarski, suszarnia zbóż, sala wiejska i
klub (służące mieszkańcom), biblioteka, ośrodek zdrowia, a także 125 domów
jednorodzinnych i 8 budynków wielorodzinnych.
Po namowach
mamy, tata zgodził się przeprowadzić do Namysłowa (chyba w 1950 r.).
Zamieszkaliśmy na ul. Okrzei, w jednym domu wraz z ciocią Julią Kołaczową, jej
córką Danutą i synem Stanisławem (wujek Jan Kołacz zmarł 30.XII.1948 r. po
przesłuchaniu w UB). Tata zatrudnił się w Browarze, gdzie przepracował do
emerytury. Tutaj, w Namysłowie, 8 stycznia 1952 r. urodził się mój brat
Ryszard. Następnie przeprowadziliśmy się na ul. Reymonta 15/1. Kolejny adres
zamieszkania rodziców i brata od 1974 r. to ul. Grunwaldzka .
/-/ dom w którym spędziłem lata szkolne- Reymonta 15/1Kilka fotografii z naszej r.
Andrzej Tomczyk (moja skromna osoba), ur. 4grudnia
1948 r. w Lipie ( pod Jaworem, do roku 2008 w dokumentach miałem datę urodzenia
3.01.1949 r., zmianę na prawidłową datę
urodzenia 4 grudzień 1948 r. dokonałem dopiero w 2008 r. ). Podstawówkę rozpocząłem w 1955 r. w Szkole nr 1 na ulicy
3-go Maja. Po zakończeniu budowy Szkoły Podstawowej nr 4 w 1961 r. skierowano
nas do nowooddanej szkoły do siódmej
klasy. Po skończeniu podstawówki , rozpocząłem naukę w Techniku
Rolniczym w Namysłowie, na ul. Puławskiego (obecnie budynek Szkoły Podstawowej nr 5). Po maturze w 1967 r.
obowiązkowy staż roczny odbyłem w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w Łączanach,
zakończony państwowym egzaminem. Rozpocząłem pracę w Centrali Nasiennej w
sierpniu 1968 r., a od kwietnia 1969 r. odbyłem dwuletnią Służbę Wojskową w
wojskach łączności w Opolu. Po wojsku powróciłem do pracy w Centrali Nasiennej
i rozpocząłem studia w Akademii Rolniczej we Wrocławiu.
O znajomości z Urszulą , ślubie i
dalszych losach w części wspólnej.
Ryszard Tomczyk (mój brat), ur.8 stycznia 1952 r. w
Namysłowie.
Poślubił Elżbietę ur. 04.01.1956 r. z domu Muszyńska. Mają dzieci:
- Mariusz Tomczyk ur. 15.01.1979 r. poślubił Annę z domu Błaszczyk mają córkę Blankę ur. 16.05. 2009 r.
-
Anna Tomczyk ur. 1 listopada 1985 r. poślubiła Darka Rachel i mają dzieci: Oliwiera ur. 11.12.2012 i Leona 03.06.2017
r.
Kilka zdjęć
rodziny Tomczyków
/-/ Stanisława i Leon
Tomczykowie