niedziela, 9 listopada 2014

1 SIERPNIA GODZ.17.00 (GODZINA "W") W NAMYSŁOWIE


Namysłowskie środowisko przyjaciół ŚZŻAK
Tradycyjnie 1 sierpnia 2011r. o godz.17.00 (godzina "W") środowisko przyjaciół ŚZŻAK minutą ciszy i zapaleniem znicza uczciło bohaterstwo Powstańców Warszawy.


  • Namysłowskie środowisko przyjaciół ŚZŻAK
  •  
  • 1 sierpnia o godz.17.00 (godzina "W") w Namysłowie

1SIERPNIA 2009R ORAZ 1 SIERPNIA 2010R.


Zdjęcia z lat poprzednich.


Mam nadzieję ,że w następnym roku będzie nas więcej.
  •  


71 ROCZNICA ZBRODNI KATYŃSKIEJ 71 ROCZNICA WYWÓZEK NA SYBIR 1 ROCZNICA TRAGEDII SMOLEŃSKIEJ
Uroczystości w dniu 10 kwietnia 2011 r. rozpoczęła Msza Święta w kościele p.w. św. Franciszka z Asyżu.     Mszę Świętą odprawił i kazanie wygłosił Ks. Kanonik Marek Hula. Modlitwę wiernych odmówił członekŚZŻAK.                                                                                                                                                                  Po zakończeniu mszy uczestnicy uroczystości z pocztami sztandarowymi na czele udali się pod Dąb Pamięci poświęcony kpt. Marianowi Rozdolskiemu zamordowanemu w Katyniu. Tę część uroczystości rozpoczęto odegraniem utworu "Cisza", a następnie odbył się Apel Poległych.                     Modlitwę za dusze poległych poprowadził Ks. Kanonik MarekHula.                                                            Przemówienia okolicznościowe wygłosili Pan Starosta Julian Kruszyński oraz Prezes Namysłowskiego Koła ŚZŻ AK kpt.StanisławJackiewicz.                                                                                                        Przy akompaniamencie werbli delegacje zapaliły znicze i złożyły wiązanki kwiatów.                                    Uroczystość zakończono przy dzwiękach żołnierskiej melodii "Śpij kolego".
Uczestnikami uroczystości byli między innymi: Wojewoda Opolski Ryszard Wilczyński, Starosta Powiatu Namysłowskiego Julian Kruszyński z małżonką, Przewodniczący Rady Miasta Jarosław Iwanyszczuk,  przedstawiciele organizacji społecznych, urzędów oraz namysłowskich szkół, na czele z opiekunami   "Dębu Pamięci" społecznością Szkoły Podstawowej nr 4 w Namysłowie.                                              Uroczystość ubogacili wykonaniem utworów muzycznych Panowie Antoni Szydłowski i Zbigniew Kużniak.
Organizatorem uroczystości, podobnie jak w roku ubiegłym, było Namysłowskie Koło ŚZŻ Armii Krajowej.
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  

72 ROCZNICA AGRESJI SOWIECKIEJ NA POLSKĘ.


               17 września o godz. 16.00 w rocznicę agresji Związku Radzieckiego na Polskę pod tablią poświęconą Państwu Podziemnemu i Armii Krajowej przy Ratuszu nastąpi zapalenie znicza i minutą ciszy uczcimy pamięć osób, które ucierpiały w czasie wojny.    Zapraszamy osoby, którym pamięć o tamtych dniach nie jest obojętna.
Załączam kilka zdjęć z lat poprzednich, i kilka słów o wrześniowych agresjach autorstwa historyka z Gimnazjum Nr 2 w Namysłowie:
                                                  " Dwie agresje.                                                                                                         Mijający miesiąc wrzesień to 72 rocznica zbrodnczej napaści na Polskę ze strony dwóch agresorów: Niemiec i Związku Sowieckiego. Realizując postanowienia tajnego protokołu tzw. paktu Ribbentrop - Mołotow 1 września na Polskę napadły bez wypowiedzenia wojny z trzech stron przeważające siły niemieckie. Hitlerowcy mieli ogromną przewagę w lotnictwie, broni pancernej i altylerii, a siła niemieckiej gospodarki była była bez porównania większa niż funkcjonującego przez niespełna 20 lat niepodległego państwa polskiego. Mimo ogromnego poświęcenia i bohaterstwa polskiego żołnierza kolumny niemieckie parły do przody spychając Polaków coraz bardziej w głąb kraju.W czasie największego nasilenia walk w obronie Polski, do Niemców , w dniu 17 września, dołączyli Sowieci wypełniając "postanowienia sojusznicze" wspomnianego paktu. O ile agresji niemieckiej można było się spodziewać, o tyle agresja sowiecka zawskoczyła ówczesnych przywódców państwa, którzy liczyli, że Sowieci zastosują się do podpisanych z Polską traktatów i umów dwustronnych (przede wszystkim do obowiązującego do 1945 r. paktu o nieagresji). Ten "nóż wbity w plecy" przez dorównujące niemieckim siły spowodował, że agonia osamotnionej Polski trwała już niedługo i 5.X.1939 r. skapitulowały ostatnie regularne jednostki Wojska Polskiego. Kampania wrześniowa kosztowała Polskę ok. 200 tyś. żołnierzy zatitych i rannych, a przeszło pól miliona dostało się do niewoli niemieckiej i sowieckiej.                                                                                                                                            Nikt nie jest w stanie dokładnie określić jak duże straty poniosła ludność cywilna. Obaj agresorzy nie przestrzegali żadnych konwencji międzynarodowych dotyczących prowadzenia wojny bestialsko mordując jeńcówi ludność cywilną . Szczególnie straszny był los oficerów, którzy znaleźli się w niewoli sowieckiej - wymordowano ich bez skrupułów i pochowano w masowych grobach w Katyniu, Charkowie i Miednoje.        Dla nas Polaków wrzesień 1939 r. ma wymowę szczególną  - otwiera okres strasznej 6 letniej okupacji hitlerowskiej i jeszcze dłuższej sowieckiej. Pamiętając o pierwszym września, nie zapominajmy też o siedemnastym, gdyż data ta jest równie ważna i przez wiele lat nie wolno o niej było nawet wspomnieć, a jeżeli już to nie w kontekście agresji sowieckiej na Polskę , a jedynie jako     "przyjacielskiego" wejścia Armii Czerwonej na tereny Polski w celu "obrony" mieszkańców kresów          II Rzeczpospolitej .                                                                                                                                                                                    W. Putowski
  •  
  •  
  •  
  •  

" ODWIEDZINY KOMENDANTA"


17. Październik 2011 -
Wyjazd na grób majora Stanisława Jackiewicza
W dniu 15 października delegacja Namysłowskiego Koła Światowego Związku Źołnierzy Armii Krajowej wraz z kapelanem Koła, księdzem kanonikiem Janem Kurconiem udała się do miejscowości Łomazy na Podlasiu.                                                                                         Na grobie naszego komendanta majora Stanisława Jackiewicza zamontowaliśmy przywiezioną tabliczkę, którą poświęcił Ksiądz Kapelan i poprowadził modlitwę za duszę ś.p. zmarłego.      Następnie złożono kwiaty i zapalono znicze - oddano honory przy udziale przy udziale sztandaru koła.                                                                                                                                  Wyjazd ten był podziękowaniem za bogactwo wiedzy i wartości, którymi hojnie nas obdarował     major Stanisław Jackiewicz.                                                                                              Równocześnie mieliśmy okazję poznać miejsca, o których tak ciepło opowiadał i za którymi zawsze tęsknił.Teraz już wiemy, że są to naprawdę urokliwe okolice ( parę wrażeń i informacji o podlaskich Łomazach i okolicy przy następnym wpisie ).
P.S.                                                                                                                                                                                 Szkoda, że wniosek o awans na majora tak długo leżał w MON

  •  
  •  
  •  
  •  
  •